"Bogowie, nawet najwięksi, nawiedzają nieraz śmiertelnych. Każdy
obcy spotkany na drodze, jeśli jest pięknej postaci, może być bogiem.
W czasie takich odwiedzin bogowie mogą się pojawiać dosłownie w każdej
postaci, nawet najbardziej nieoczekiwanej. Każdy może spotkać jakieś większe
czy mniejsze bóstwo na zakręcie drogi, na skraju lasu, we mgle poranka
czy w zmierzchu wieczoru, na progu swojego domu. W świecie o dwóch obliczach
rozgrywa się podwójna tragikomedia, ludzka i boska, nierozerwalnie ze
sobą splecione. Zdarzenia najbardziej prozaiczne, wypadki zgoła codzienne
mogą nabierać znaczenia ostrzegawczych sygnałów, proroczych znaków lub
nieoczekiwanej kary."
Emile Mireax
Konflikt powinności wobec praw nie pisanych, boskich, i powinności wobec
władzy, Sofokles rozbił na dwa konflikty: konflikt władcy z prawem nie
pisanym, chronionym przez sankcje boskie, i konflikt obywatela z władzą
w imię dopełnienia zaniedbanych przez władzę powinności wobec praw boskich.
Takie rozbicie problemu na dwa związane ze sobą konflikty sprawiło, że
w akcji utworu wystąpili właściwie dwaj bohaterowie główni, Kreon i Antygona.
Inne postacie są drugorzędne i tylko pomocnicze w osiągnięciu celu utworu-katastrofy
obu głównych bohaterów, z których jeden dopuścił się grzechu pychy wobec
bogów, drugi wobec władcy. Obaj ci bohaterowie muszą więc być ukarani,
żaden nie może wyjść zwycięzcą. Pieśni chóru uzupełniają treść utworu,
pomagają widzowi w zrozumieniu ukazanego w Antygonie problemu.
A bogowie... "mogą pojawiać się w każdej postaci, nawet najbardziej
nieoczekiwanej."
|