fot. Danuta Zajda
|
Znakomite opowiadanie
Mrożka to nie tylko wielki temat literatury "szyderczej", to także wielki
temat literatury w ogóle. "Moniza Clavier" włącza się w nurt literackich
rozrachunków z polskością. Przedstawia ona naszego rodaka przebywającego
w Wenecji. Traf chciał, że zupełnie przypadkiem spotyka on słynną aktorkę
Monizę Clavier, która okazuje mu swoje zainteresowanie. Wkrótce owa
"schematyczna" sytuacja przeradza się w klasyczny romans. Bohater, typowa
"dusza słowiańska", trafia do ekskluzywnego grona arystokracji Zachodu,
zafascynowanej jego orientalnością. Musi on to zainteresowanie za wszelką
cenę podtrzymać. Stopniowo wchodzi w rolę kochanka, przybysza ze wschodnich
stepów, cierpiętnika (za wolność, jakże by inaczej, toż Polak doświadczył
wiele). Powraca tutaj problem samookreślenia w sytuacji, gdy nie możemy
ani nie potrafimy określić się wobec innych.
Zabawne, ironiczne, momentami gorzkie
opowiadanie.
|