Zrealizowana przez Kędzierskiego sceniczna wizja Watta przyjmuje postać
skondensowanych, zredukowanych pod względem akcji obrazów, w których prowadzone
są monologi dwóch podobnych do siebie postaci. Gra ciemności i światła,
rytm i melodia wypowiadanego potoku słów, wzajemny dialog pojawiających
się tekstów, oszczędne, dyktowane tempem mowy ruchy bohaterów to teatralny
język tej inscenizacji. Współgra on z prawami i regułami wpisanymi w krótkie,
dramatyczne beckettowskie formy. Miejscami odnajduje się w nich rozwiązania
stanowiące cytaty struktur i obrazów obecnych w poszczegółnych jednoaktówkach.
Poza tematem pana i sługi wszelkie pozostałe tematy obecnych w utworze
opowieści są dla scenariusza nieważne. Nie chodzi w nim bowiem o to, by
przytaczać wszystkie opowiadane przez Watta historie - przeżyte przez
niego, wysłuchane czy też wydumane, ale o to, by pokazać językowy mechanizm,
który powstaniem tych historii rządzi. Ważna jest ich forma, to że stanowią
zwerbalizowane strumienie świadomości, ruch myśli ukazany konstrukcją
składniową i językową. Tę obecną w całej powieści poetycką formułę eksponuje
scenariusz Kędzierskiego. Poprzez skoncentrowanie na jednym temacie, przedmiotem
swego opisu czyni umysł bohatera, który bez końca rozstrzyga problem istnienia
Knotta. Tak przygotowany scenariusz zapowiada sposób teatralnej prezentacji,
w której już samo głośne podanie tekstu staje się "natarczywe i nieubłagane,
pracuje nieustannie. Jak świadomość, której nawet w czasie snu nie można
wyłączyć."
Formuła stworzonego przez Kędzierskiego scenariusza wskazuje na to, by
zrealizowaną przez niego inscenizację Watta odczytywać jako próbę uscenicznienia
świadomości. Kluczem do interpretacji tego przedstawienia może być spostrzeżenie
reżysera mówiące o tym, iż: "celem Becketta nie wydaje się przedstawienie
człowieka w ruchu, tylko ruchu w człowieku.(...)Tka on w swoich utworach
arabeski widzeń odnoszących się przede wszystkim do wnętrza, maluje portrety
i mnoży obrazy wewnętrznego dialogu jaźni."
|