WattRecenzje z prasy niemieckiej
|
GERTRUD WALDECKER "Badische Neueste Nachrichten" 1995 Owa symfonia dźwięków stanowiła tło dla mimiki, całej konstelacji gestów, po mistrzowsku zademonstrowanych przez obu aktorów renomowanego Starego Teatru z Krakowa. ( ) Antypostacie, które wbrew okrojonemu istnieniu - a raczej dzięki niemu - niejednego mogły zafascynować. Takie postaci odeszły u nas w zapomnienie, wyparte przez kolorową mieszankę, którą karmieni jesteśmy na codzień. A teraz wracają na scenę w Karlsruhe akurat z Krakowa. HANS H. HIEBEL "Theater Heute" 1996 Festiwal teatralny [w ramach
journées beckett] przyniósł też dwie sensacje sceniczne: adaptację Watta
Marka Kędzierskiego oraz Trylogię Roberta Scanlana z American Repertory
Theatre. Adaptacja Kędzierskiego w wykonaniu Kality i Koprowskiego z Teatru
Bückleina w Krakowie okazała się głównym wydarzeniem teatralnym: wirtuozerski
teatr słowa w powiązaniu z intensywnym i pełnym skupienia teatrem kameralnym
w tradycji Tadeusza Kantora. Adaptacja sceniczna Kędzierskiego, na podstawie
własnego przekładu, to, podobnie jak sama powieść Becketta, bardziej brawurowy
Akt Słowa niż przedstawianie Zdarzenia. KATHARINA DESCHKA "Frankfurter Allgemeine Zeitung" 1998 Asmus podkreślał wagę poetyckiej
tajemnicy w twórczości Becketta, trudnej do pokazania na scenie: "Wszystko,
co pisał, należało do domeny poezji". Najlepiej docierać do jego
dzieła przez mowę. "Wszystko, co pisał Beckett - kaskady słów - domaga
się wypowiedzenia na głos", powiedział Kędzierski. |
Watt - powrót |