III LATO TEATRALNE STOWARZYSZENIA DIALOG
czyli siedem wieczorów na Kanoniczej 1



          Jeśli ktoś sądziłby, że teatr w Polsce przeżywa kryzys, myli się głęboko. Kryzys przeżywają tylko wielkie molochy teatralne, które płodzą bardzo profesjonalne premiery podpierając się gwiazdami. Spektakle wyprodukowane w ten sposób są bez zarzutu pod względem rzemiosła, lecz brakuje im determinacji żywych ludzi, którzy mają coś istotnego do powiedzenia. Na szczęście na całym świecie oprócz ogromnych przedsiębiorstw teatralnych istnieją małe teatrzyki tworzone przez aktorów z potrzeby serca, gdzie twórcy znajdują czas by poszukiwać w sobie wartości i pracują z partnerami, których po prostu akceptują.

          Edward Żentara, prezes Stowarzyszenia DIALOG, powiedział kiedyś, że aktor jest dobry, gdy posiada umiejętności profesjonalisty i żarliwość amatora. Dlatego tak wielkie ożywienie spowodowała rewolta teatrów studenckich w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Okazało się, że żarliwe, poparte jednak warsztatem, wypowiedzi teatrów takich jak Teatr STU, Teatr Ósmego Dnia, czy Kalambur stały się inspiracją nie tylko dla awangardystów, reformatorów teatralnych jak Grotowski, ale również dla tradycyjnie działających teatrów zawodowych, do których dotarło wówczas, że sztuka musi zawierać w sobie chociaż odrobinę szaleństwa, by poruszyć sfrustrowanego i zaskorupiałego w zastanych schematach widza.

          Solą żywego teatru są takie zespoły jak DIALOG. W samym Krakowie działa ich już wystarczająco dużo, by mogły utworzyć Stowarzyszenie Teatrów Nieinstytucjonalnych (STEN), które na przełomie września i października br. zorganizowało w Krakowie drugi festiwal prezentujący dokonania teatrów w nim stowarzyszonych.

          Niewątpliwym sukcesem Stowarzyszenia DIALOG, założonego w 1998 roku przez Edwarda Żentarę, było dwukrotne wygranie konkursu na zagospodarowanie sezonu teatralnego w Grudziądzu, gdzie w konkursowych szrankach pokonali m.in. połączone siły teatrów Rampy i Nowego z Warszawy pod wodzą A. Hanuszkiewicza. Pięciu aktorów "Antygony w Nowym Jorku", w skromniutkich kostiumach i dekoracjach stanęło naprzeciw kilkudziesięcioosobowej obsady "Pana Tadeusza" i "Ballad i romansów". Zarówno jury jak i widzowie uznali, że małe czyli DIALOG, jest piękniejsze, bo wypowiadające się poprzez własną, osobistą prawdę. "'Antygona'... pokazana jako pierwsza tego dnia, przygotowana przez krakowski zespół wypadła znakomicie. To doskonale zagrane, zwarte przedstawienie. Nie do końca poważnie i nie do końca na wesoło, a jednak - można powiedzieć - jest to rzadki przykład współczesnej tragedii, najtrudniejszego z możliwych gatunków. Nie ma w tym przedstawieniu niczego, co można by uznać za nieudane" (Anita Chmara, Głos Pomorza 31.03.99).

          W czasie ponad dwuletniego istnienia Stowarzyszenie DIALOG okrzepło, zbudowało interesujący, zróżnicowany repertuar i przez siedem dni, na zakończenie lata, od 25.08 do 31.08.2000 zaprezentowało swoje oblicze wobec widzów Krakowa i wakacyjnych gości na Scenie Teatru Zależnego Politechniki Krakowskiej przy ulicy Kanoniczej 1.



dalej